paź 04 2002

Inny stan świadomości...


Komentarze: 1

To przychodzi nocą, czasami jush o zmierzchu, rozdrabnia uścisk wokół mojego serca na tysiące kłujących tępo szpilek, osaczał mnie lęk szumiących drzew i uśpionych ptaków. Dziecięcym umysłem usiłuję rozwiązać zagadkę nocnego istnienia w innych stanach świadomości.

pocaluneksmierci : :
anarchysta
05 października 2002, 17:30
Noc, bezkresna czerń rozświetlana światłem księżyca (lub oświetleniem miejskim ;)). Noc to czas kiedy ludzie idą spać, wtedy robi się tak cicho, tak pusto. Ludzie boją sie nocy. Czemu? Ona jest nawet przyjaźniejsha od dnia. Nocom nie widać wshystkich strashnych rzeczy które tak dobrze widoczne sa za dnia. Wtedy ogarnia nas taka samotność, nie jest to samotność przerażająca. Raczej przyjemna, bardzo przyjemna, wtedy potrafimy się wywnętrznić przed sobą. Czas płynie tak wolno, myśli stają się przejżyste. To jest piekno nocy. Pozdroofka. (THX for comment.)

Dodaj komentarz