Archiwum październik 2002


paź 25 2002 NIE CHCĘ ŻYĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111...
Komentarze: 9

Na początek dziękuję wszytskim za wpisy...

Niestety zą passa znowu nastąpila....Wczoraj z wszystkimi się pokócilam. Mojemu ojcu powiedzialam, że nie ma prawa mówić swoim znajomym, że ma córkę bo waśnie ją stracil. Dzisiaj moja mamuśka pojechala w góry w sprawach sużbowych, wcześniej się z nią poklócilam. I znowu moją koysanką na dobranoc byl odglos lez splywających po moim   policzku. Mój brat nie przyjedzie na ten weekend, bo ostatnio stwierdzil, ze przyjeżdża tu tylko po kasę i jedzenie- w sumie nie dziweię się mu- kto by chcial wracać do dobu gdzie wszyscy są skluceni i scaly czas krzyczą. Jestem zla! Teraz to wiem.

Zatrzymajcie życie, ja wysiadam........

JA JUSH DLUŻEJ NIE POCIĄGNĘ....

CHYBA ZNOWU ZBIORĘ SIĘ NA ODWAGĘ I ,,TO" ZROBIĘ TYM RAZEM SIĘ UDA.....

pocaluneksmierci : :
paź 24 2002 w pogodzie jest siła...
Komentarze: 6

Wczorajszy wieczór był jednym z najlepszych jakie przeżyłam. Nie chodzi mi tu o jakieś szczególne wydarzenie, ale o pogodę. Może zacznę od początku. Pod wieczór wyszłam z moją mamą do sklepu idąc tam zauważyłam, że niebo jest takie....tajemnicze miało takie niepowtarzalne barwy. Już robiło się czarne, a przysłaniały je ciemnogranatowe chmury. Księżyc był w pełni, wiał chłodny, niosący w sobie jakąś tajemnicę wiatr. Wracając miałyśmy zajść do znajomych podłodze wstąpiłyśmy jeszcze do domu w czasie kiedy mamuśka weszła do domu zanieść zakupy, ja weszłam na murek k przed domem i czułam jak wiatr rozwiewał moje włosy a księżyc zapałał mnie siłą....czułam się po prostu wspaniale. Dobrze, że mam tego nie widziała bo pewnie by się przestraszyła, podczas kiedy ja Jej nadawałam jak to niebo mi się podoba Ona mówiła że Jej wydaje się groźne a taka pogoda wzbudza u ludzi agresje i że za nic nie wybrałaby się  teraz sama na spacer. Wyciągnęłam koleżankę na spacer i czułam jak nabieram mocy. To było wspaniałe uczucie....

pocaluneksmierci : :
paź 22 2002 demony....
Komentarze: 4

Życiem żądzą demony które niszczą wszystko i wszystkich dookoła. Kiedy choć na moment zasypiają możemy poczuć się szczęśliwi. Ale oni nie wiele śpią.....

Czuwają nad nami, abyśmy przypadkiem  się nie uśmiechnęli, nie poczuli wolni.

Wczoraj i dzisiaj starałam stawić im czoło. Sama. Niestety nie udało się. Wymyśliłam więc  ,,coś”. Sama właściwie nie wiem co, jestem to coś w rodzaju prośby o pomoc...:

 

 

 

Wszystkie Wiatry,

Wszystkie Morza

        Niech Wasza Moc

   Mi Dopomoze

 

 

 

Wszystkie żywioły święte

Zjednoczcie się

     I pomóżcie

    Mi przetrwać

W teraźniejszości

 

 

Może wyda Wam się to śmieszne, ale powtarzałam te słowa bez przerwy w czasie kiedy byłam bardzo zdenerwowana wręcz roztrzęsiona i (o dziwo) to mi pomogło. Po jakimś czasie stres minął. Nie wiem co to było, ale wiem ,że to było moje małe zwycięstwo z demonami.

Moja mała wygrana...

pocaluneksmierci : :
paź 15 2002 14.10.2002
Komentarze: 8

Wczorajszej daty nie zapomnę do końca życia- odważyam się zrobić coś, na co nigdy nie miaam odwagi...

pocaluneksmierci : :
paź 14 2002 Houngans
Komentarze: 7

Napisałam dzisiaj wiersz- po dłuuuugiej przerwie.

Trochę różni się on od pozostałych

bo nie jest o śmierci.

 

Houngans

Me ciało wypełnia pustka.....

Z każdym dniem powiększa się

Ta studnia nicości

Patrzę w okno i widzę

Pustkę....

Nie ma tam nic wartościowego

Ludzie są żałosni

Ludzie są źli

Nie lubię ludzi

Idę ulicą, sama

Nikogo nie mijam

Jestem wolna

Staję się Houngans

Czuję że mogę wszystko

Mam świat u swoich stóp

Lecz nagle pojawia się ktoś

Houngans znowu chowa się

Do swej skorupy codzienności

Ona wyłania się tylko wtedy,

Kiedy jest sama

Ona nie lubi ludzi

Oni ją krępują

Oni ograniczają jej wolność

Czuje się przy nich taka mała,

Taka bezbronna i słaba

Houngans kiedyś wyłoni się

z nicości i ujawni ludziom

Swoją moc

Bo ona ma zdolność przenikania do dwóch światów

Ona manipuluje moją rzeczywistością....

 

Chciałabym tylko dodać, że houngans nie

 jest wytworem mojej wyobraźni-

 poszukajcie a znajdziecie kim ona jest...

           a właściwie kim oni są....

pocaluneksmierci : :